Dzisiaj premiera – Magiczny wieczór, czwarty tom Czarów codzienności

No tak… Powieść świąteczna w listopadzie… Tylko że jest już koniec listopada, za chwilę grudzień, Mikołaj, a potem za momencik, Święta. Więc może powieść świąteczna, która ma premierę 22 listopada, to nie jest zbyt wcześnie?

„Magiczny wieczór” już w Waszych rękach. Nie ukrywam, że bardzo lubię tę powieść. Szczególną sympatią darzę nową bohaterkę, która się w niej pojawiła, czyli Blankę Oszacką. To nauczycielka, przybywająca do Zmysłowa na miejsce Martyny Musiał (pamiętacie, była to narzeczona Piotra, która uciekła w dosyć dramatycznych okolicznościach). Blanka zamieszka w Słonecznej Przystani i… Zaraz, zaraz, ale Wy nie wiecie, co to jest Słoneczna Przystań! Dobrze, zatem nie będę wszystkiego zdradzać. Powiem tylko, że Oszacka, to taki dobry duch tej opowieści. Oby i do niej uśmiechnęło się szczęście, bo do tej pory dziewczyna nie miała łatwego życia, los jej nie oszczędzał…

Pamiętajmy jednak, że Święta to szczególny czas – zwaśnione osoby powinny się pogodzić, a przynajmniej spróbować się porozumieć. Pewne słowa muszą koniecznie wybrzmieć, a uczucia winny się objawić. 

Białe święta, to również biały ślub w Zmysłowie. Mam nadzieję, że i tutaj trochę Was zaskoczę. W każdym razie w książce nie zabraknie nikogo z naszych ulubionych bohaterów. A herbaciarnia będzie taka jak dawniej – z trzema kotami (choć i tu szykują się pewne perypetie), pledami z rybimi ogonami i cynamonową herbatą.

No to co? Spędzimy Święta w Zmysłowie? Chciałabym razem z Wami usiąść przy stole u sióstr…